E-commerce, czyli jak zacząć sprzedawać w Internecie

XXI wiek to czas dynamicznego rozwoju i postępu technologicznego. Świadomi tempa zmian przedsiębiorcy starają dopasować się do rozwijających trendów tak, żeby sprostać oczekiwaniom, coraz bardziej wymagającego konsumenta. Zwykło się mówić, że urodzone po 1990 r. pokolenie Y należy do wymagających i niecierpliwych. Istnieje przekonanie, że ludzie, którzy przyszli na świat po upadku komunizmu, chcą więcej, szybciej i lepiej. W miejsce pokolenia Y weszły już kolejne i to im musi stawić czoła współczesny sprzedawca.

Żyjemy w ciągłym pośpiechu i stresie, chcemy wiele za niewiele, szybko, sprawnie i tanio. Młodzi, wchodzący na rynek pracy uczeni są nie, jak nasi rodzice i dziadkowie, pracować dla kogoś ale tego, by inni pracowali dla nich.

Istnieje niewiele osób, które nie spotkały się z określeniem “start-up”. Ambitni absolwenci prześcigają się w pomysłach na nowe biznesy, zakładając firmy oferujące często niestandardowe produkty i usługi. Każdy z nich zdaje sobie sprawę, jak dynamicznie rozwija się sprzedaż internetowa oraz dobrze wie, że to co jest popularne dziś, jutro może tę popularność stracić, a na rynku toczy się ciągła walka o klienta.

Specjaliści ds. sprzedaży internetowej na całym świecie są zgodni co do kierunku jaki obiera
e-commerce. Według raportu portalu natemat.pl trendy e-handlu na rok 2015 to m.in.:

  • sprzedaż transgraniczna,

  • multichannel,

  • skrócenie czasu dostaw,

  • personalizacja reklam,

  • płatności mobilne.

(źródło: http://piotrkrawiec.natemat.pl/128667,top-5-trendow-dla-e-commerce-na-2015)

Wydaje się to być idealnym podsumowaniem wymagań współczesnego konsumenta.

Kierując się wymienionymi trendami, młody przedsiębiorca chcący rozpocząć swoją przygodę z Internetem, powinien mieć na uwadze kilka aspektów.

  1. Sales is about emotions. Budowanie długotrwałych relacji z klientem jest niezwykle ważnym elementem sprzedaży. Mówi się, że jest to najważniejszy aspekt podczas negocjacji prowadzonych w Chinach. Każdy dobry sprzedawca powinien wcielić się w rolę klienta, podejść do niego indywidualnie. Spamowanie szablonowymi reklamami może go jedynie odstraszyć. Klient, którego zaufanie wzbudziłeś, będzie skłonny nie tylko kupić twój produkt, ale również polecić go innym. Odpowiednie podejście może czasem zdziałać więcej niż oferowany przez nas produkt.

  2. Widoczność! Żyjemy w dobie Facebooka. Ile razy widzimy 9-letnie dziecko, korzystające z najnowszego iPhona i śmiejemy się, że my w tym wieku wisieliśmy na trzepaku przed domem. Każdy komu zależy na rozwoju firmy, powinien zapoznać się z tym jak działają największe portale społecznościowe. Firmy posiadające konta na portalach takich jak Twitter, Facebook, czy Instagram prześcigają się pomysłami, jak zachęcić do siebie większą ilość klientów. W tym przypadku liczy się wysokiej jakości kontent. Nieodpowiednio dobrane treści, mogą przynieść nam więcej szkody niż pożytku. Jednym z wymienionych trendów jest wielokanałowość, idealnym przykładem jest jedna z kampanii reklamowych firmy Amazon, który wykorzystując ideę multinachannel, znacząco wpłynął na poziom sprzedaży. Firma reklamująca produkty na swoim koncie na Twitterze, poinformowała fanów, że w momencie użycia hashtagu #AmazonBasket przy produkcie, który przykuł ich uwagę, wysyłamy polubiony produkt bezpośrednio do naszego koszyka na stronie Amazon. Genialne!

  3. No własnie, Amazon. Zarówno on jak i polskie Allegro są miejscem spotkań wszystkich młodych przedsiębiorców, którzy rozpoczynają swoją przygodę ze sprzedażą internetową. Każdy, kto chce rozpocząć działalność ale nie wie jak, zawsze może zacząć od założenia sklepu internetowego na jednej z tych platform. Każdy z klientów będzie miał możliwość wystawienia opinii po nabyciu produktu, dzięki czemu nasz profil w sposób naturalny stanie sie atrakcyjny i wiarygodny. Minusy? Niestety każdy Allegrowicz zdaje sobie sprawę z kosztów jakie niesie za sobą umieszczanie produktów, prowizja jaką od sprzedaży pobiera portal, itp.

  4. Dlatego kolejnym rozwiązaniem jest założenie strony internetowej lub sklepu internetowego. Jest to przedsięwzięcie nieco bardziej kosztowne, ale zdecydowanie można je nazwać inwestycją. Dobrze zarządzany sklep internetowy, jest w stanie generować zyski wysokie na tyle, by po kilku miesiącach zapomnieć o pieniądzach wydanych na jego budowę. Podczas tworzenia takiego sklepu, warto rozejrzeć się za agencjami interaktywnymi. Każda z nich prześciga się w walce o klienta, oferując najniższą cenę, świetną jakość obsługi i wachlarz dodatkowych usług. Dobrze zorientowana osoba wie, że często oferta agencji interaktywnej obejmuje nie tylko założenie sklepu czy strony internetowej, ale również cały wachlarz usług marketingowych, takich jak kampania AdWords, pakiet popularnego ostatnio marketingu szeptanego, czy prowadzenie konta na Facebooku. Strony oferowane przez agencje zawierają również wersję mobilną i szereg innych udogodnień dla wymagającego klienta.

Nie ma więc na co czekać. Nie chcemy przecież, by nasz pomysł zdążył wykorzystać ktoś inny. Jak powiedział Rick Hoyt – maratończyk i Ironman, który zasłynął tym, że każdy dystans pokonywał wraz ze swoim niepełnosprawnym synem – Everything is possible, as long as you make up your mind!

Powodzenia!

Następny Wpis

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *