Hashtagi zyskały na popularności głównie za sprawą Instagrama, a znaleźć możemy je praktycznie pod każdym opublikowanym tam zdjęciem. Prawdopodobnie jednak niewiele osób wie, do czego hashtagi służą, jak je umiejętnie wybierać i co umożliwia ich poprawne użycie.
Czym są hashtagi?
Hashtag to swego rodzaju znacznik – słowo, a nawet całe wyrażenie, poprzedzone charakterystycznym znakiem w kształcie płotka (#), pozwalające przyporządkować publikowane treści do określonych kategorii. Najczęściej i najchętniej hashtagi używane są na Instagramie i Twitterze, ułatwiając wyszukiwanie pożądanych komunikatów i informacji. I właśnie dlatego ich dobór powinien być dokładnie przemyślany.
Jak dobierać hashtagi?
Przede wszystkim wybieraj tagi opisujące to, co znajduje się na opublikowanej przez Ciebie fotografii. Niewłaściwa selekcja oznaczeń zmniejszy szanse na dotarcie treści do poszukujących ich odbiorców. Osoba zainteresowana aktualną sytuacją polityczną w kraju nie będzie poszukiwać informacji i analiz pod hasłem „polishgirl”, a młodej mamie łaknącej treści parentingowych nic nie powie hashtag „love”. Dlatego nie zwracaj przesadnie uwagi na popularność tagów i zastanów się, jaki content dostarczasz innym użytkownikom.
Czasami lepiej postawić na rzadziej używanego hashtaga. Dzięki temu masz większą szansę na to, że Twój post nie zginie w gąszczu innych zdjęć i trafi do zainteresowanych nim odbiorców, którzy pozostawią lajka i komentarz, a może nawet zapiszą fotografię, by powrócić do niej później. To z kolei pozytywnie wpłynie na algorytmy i zwiększy widoczność Twojego profilu.
Jeżeli kierujesz swoje treści do polskojęzycznej publiczności, nie zapominaj, by używać też polskich hashtagów. Oczywiście oznaczenia w języku angielskim mają większy zasięg, więc nie warto z nich całkowicie rezygnować.
Możesz użyć maksymalnie trzydziestu hashtagów pod jednym zdjęciem. Każde oznaczenie zwiększa szansę na dotarcie do nowych użytkowników. Pamiętaj jednak, że Instagram promuje konta, na których pojawiają się zróżnicowane tagi. Jeśli więc nie potrafisz wykrzesać z siebie wystarczających pokładów kreatywności, postaw na mniejszą liczbę oznaczeń pod zdjęciem, ale zmieniaj ich rodzaj pod kolejnymi postami.
Nie masz pomysłu na nowe znaczniki? Zainspiruj się innymi profilami! Sprawdź, jakich hashtagów używają użytkownicy publikujący podobne do Twoich treści. Uważaj jednak na tagi zbanowane przez Instagram! Te najczęściej dotyczą ukazywania przemocy bądź nagości. Ich użycie zmniejszy widoczność Twojego posta. Jeśli zastanawiasz się, czy dany tag jest bezpieczny, sprawdź czy Instagram pozwala na jego obserwację. Jeżeli ta funkcja jest zablokowana, wiesz już, jakiego sformułowania unikać. Możesz też odnaleźć szczegółowe listy i wyszukiwarki „zakazanych” na Instagramie oznaczeń.
Baw się hashtagami!
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by pozwolić sobie na odrobinę zabawy i złamanie niektórych zasad. Opis zabawnej sytuacji, w której ponieśliśmy drobną porażkę, aż prosi się o oznaczenie go sformułowaniem “epicfail”, a polecenie serialu warto zakończyć tagiem “mustwatch”. W hashtagach nie brakuje też nawiązań do popkultury, znanych cytatów z kultowych filmów czy powiedzonek celebrytów. Użytkownicy prześcigają się w wymyślaniu kreatywnych i charakterstycznych dla nich tagów. I nie ma w tym nic złego! Wszak nawet nie do końca poprawny, lecz unikalny sposób oznaczania zdjęć łatwo może stać się Twoim znakiem rozpoznawczym, czego przykładem może być chociażby instagramowe konto Magdy Gessler, która żadnymi zasadami używania hashtagów chyba się nigdy nie przejmowała.